Sprzedaż piw regionalnych będzie rosła 10 procent rocznie

Browar Amber

fot. Browar Amber

W ciągu 4 lat sprzedaż piwa w Polsce ma spaść aż o 9 proc. To jednak nie będzie dotyczyło producentów piw regionalnych. Według analiz Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich w najbliższych latach segment piw premium będzie rósł w tempie 10 proc. rocznie.

Z najnowszych danych Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy wynika, że Polacy będą pili coraz mniej alkoholu. Do 2016 roku aż o 9 proc. spadnie sprzedaż piwa. Zmniejszy się również zainteresowanie najbardziej tradycyjnym i popularnym wśród Polaków  trunkiem – czystą wódką.

Długofalowe prognozy są negatywne, ale browary regionalne nie mają się czego obawiać. Spodziewamy się, że rynek piw regionalnych klasy premium jeszcze przez najbliższe lata będzie rósł średnio o około 10 proc.

– mówi Andrzej Przybyło, właściciel Browaru Amber, członek Zarządu Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich.

Alkoholowe gusta Polaków zmieniły się. Poszukują nowych oryginalnych smaków. Trend odchodzenia od produktów masowych widać zarówno na rynku alkoholi mocnych jak i piwa. Coraz bardziej popularne są piwo nieprzemysłowe, niepasteryzowane, smakowe wódki, kolorowe alkohole mocne.

Zdecydowanie największy jest popyt na nasze piwa z wyższej półki: Żywe, Koźlak, Johannes, Pszeniczniak. W tym roku piwo Żywe osiągnie rekordowy 18 proc. wzrost sprzedaży, a zainteresowanie nową marką Pszeniczniakiem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

– mówi Marek Skrętny, dyrektor marketingu w Browarze Amber.

Jak podkreślał Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy Polacy będą pili inaczej. Będą rosły aspiracyjne kategorie jak wino i mocne kolorowe trunki.

Nie boimy się już testować nowości, a że jesteśmy społeczeństwem coraz bogatszym, możemy sobie pozwolić na bardziej ekskluzywne trunki. Zamiast tradycyjnej czystej na stole coraz częściej pojawia się droższe piwo o nietypowym smaku, whisky czy koniak.

Zdaniem Krzysztofa Michalskiego, dyrektora generalnego Diageo Polska (właściciel marki Johnny Walker) już w przyszłym roku na whisky wydamy ponad miliard złotych.

Według najświeższych danych UK Trade & Investment (Brytyjska Rządowa Organizacja Handlu) Polski rynek szkockiej whisky rozwija się w szybszym tempie niż francuski, niemiecki czy hiszpański. W ciągu zaledwie jednego roku eksport whisky do Polski wzrósł o 48 proc. Dystrybutorzy nie boją się już ryzykować i sprowadzają do Polski egzotyczne, wykwintne i drogie alkohole, za butelkę których trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych.

W sierpniu w Polsce będzie można np. kupić whisky z indyjskiej destylarni Amrut. Rosnącą popularnością cieszą się też wódki smakowe, których segment przy ogólnej tendencji spadkowej dla wódek rozwija się w tempie kilkudziesięciu procent rocznie. Za oryginalne połączenie wódki i np. smaków tarniny i śliwki czy też żurawiny i jałowca trzeba zapłacić koło 70 – 80 zł (za 0.5 l.). O tym, że Polacy są gotowi zapłacić więcej, żeby dostać coś oryginalnego, świadczą również półki w hiper i supermarketach z piwami regionalnymi. Jeszcze parę lat temu zapełniały je tylko piwa koncernowe. Dziś są na nich piwa pszeniczne, miodowe, orkiszowe, litewskie, polskie, ukraińskie – wszystkie od mniejszych producentów.

Browar Amber

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny w treści komentarza.
Wszystkie pola oznaczone * są wymagane.