Grudniowe spotkania przy wspólnym stole mogą zbliżać – ale często również wywołują stres. Aby pomóc rodzinom tworzyć wartościowe rozmowy i budować głębsze relacje, marka Inka przygotowała narzędzie, które ułatwia dialog pomiędzy pokoleniami. Sprawdź, jak trzy proste elementy mogą zmienić jakość świątecznych rozmów i stać się początkiem naprawdę bliskich relacji.
Świąteczny czas jako okazja do budowania relacji
Grudzień od lat kojarzy się z bliskością i rodzinnymi spotkaniami. To moment, w którym zasiadamy do stołu, rozmawiamy i dzielimy się codziennością. Jednak dla wielu osób te chwile bywają trudne – niekomfortowe pytania, odmienne poglądy czy brak pomysłu na naturalną rozmowę potrafią skutecznie odebrać świąteczną radość.
Jednocześnie to właśnie relacje – zgodnie z wynikami licznych badań – mają kluczowy wpływ na nasze zdrowie, dobrostan i poczucie szczęścia. Dlatego tak ważne jest, aby spotkania świąteczne stały się okazją do poznania siebie na nowo, zamiast źródłem napięcia.
Gdy tradycja spotyka współczesność: gra, która otwiera rozmowę
Chcąc wesprzeć rodziny w tworzeniu atmosfery bliskości, Inka – marka od pokoleń obecna na polskich stołach – poszukiwała sposobu na wzmocnienie grudniowych relacji.
Pewnie nie jeden z nas pamięta jeszcze z dzieciństwa te magiczne chwile z dziadkami lub rodzicami – jeden łyk kawy zbożowej wystarczył, by poczuć się częścią świata dorosłych – ich rozmów, tajemnic i ciepła. To właśnie takie momenty sprawiają, że Inka od zawsze kojarzy się z bliskością i radością bycia razem. Właśnie dlatego pojawił się pomysł, by stworzyć jeszcze więcej okazji do spotkań, w których liczy się uważność i wzajemne słuchanie.
– mówi Marta Nawrot-Batko, Brand Manager Inka.
W efekcie powstał pierwszy program społeczny marki, którego centralnym elementem jest gra „Rozmówki międzypokoleniowe”.
Zestaw pytań pozwala w prosty sposób przełamać bariery, otworzyć rozmowę i stworzyć przestrzeń, w której każde pokolenie może poczuć się wysłuchane.
Spotkania, które realnie łączą pokolenia
W listopadzie 2025 roku Inka wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci zorganizowała cykl spotkań w świetlicach środowiskowych TPD. Uczestniczyły w nich zarówno dzieci, jak i seniorzy z pobliskich Klubów i Centrów Seniora. Podczas wydarzeń wykorzystano grę „Rozmówki międzypokoleniowe”, a atmosfera rozmów szybko pokazała, jak bardzo potrzebne są takie inicjatywy.
Spotkania zgromadziły ponad 200 osób, a ich sukces opierał się na trzech elementach:
- Gra „Rozmówki międzypokoleniowe” od Inki
- Ciepły napój Inka
- Autentyczna ciekawość drugiego człowieka
Spotkania okazały się strzałem w dziesiątkę, choć wiele osób na początku dziwiło się naszemu pomysłowi. Ale wystarczyło przyjść chociaż na jedno z nich: na stołach – karty do gry, kubki z ciepłym napojem Inka i ciasteczka. W powietrzu – śmiech, radość i pełne zaciekawienia rozmowy. Niektórzy seniorzy przyznawali, że ich wnuki mieszkają za granicą – i że bardzo chcieliby zagrać z nimi w tę grę, gdy się wreszcie zobaczą.
– mówi Monika Jagodzińska, Wiceprezes Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
Dialog, którego wszyscy potrzebujemy
Reakcje uczestników jednoznacznie pokazały, jak silna jest potrzeba tworzenia przestrzeni do rozmowy.
Jeden z wychowanków świetlicy TPD w Warszawie powiedział: „To jedna z najlepszych gier, w jakie grałem!”.
W Krakowie dziecko przyznało: „Chciałbym zagrać w tę grę z moimi dziadkami, ale są na co dzień bardzo daleko, może w wakacje mi się uda”.
Seniorzy również podkreślali wartość spotkań:
- „Mieliśmy wiele wspólnego, mimo różnicy wieku”
- „Niektóre pytania były naprawdę zaskakujące, nie wpadłbym na nie sam”
- „Czułem się jak ze swoim wnukiem”
- „Mam nadzieję, że będzie kontynuacja, bardzo się cieszę, że się zapisałam”.
Jedna z uczestniczek z Krakowa wspominała:
Dzieci czasem naprawdę potrafią nas zaskoczyć, gdy da się im szansę wyrażenia siebie. Przyznaję, że nie spodziewałam się po tak młodym chłopcu tak dojrzałych spostrzeżeń. Podczas gry wylosował labirynt – powiedział, że kojarzy mu się ten obrazek ze znajdowaniem wyjścia z różnych trudności, na które natrafiamy w życiu!.
Wspólna gra stała się narzędziem wzmacniającym poczucie wartości, zmniejszającym osamotnienie oraz pobudzającym pamięć. Pokazała też, że nawet w ciemne, deszczowe popołudnia można stworzyć przestrzeń pełną uważności, śmiechu i bliskości.
Dlaczego relacje są tak ważne?
Spotkania organizowane przez Inkę i TPD są dowodem na to, że potrzebujemy bliskości niezależnie od wieku. Głębokie relacje kształtują naszą odporność psychiczną i wpływają na zdolność do radzenia sobie z trudnościami.
Już w 1938 roku na Uniwersytecie Harvarda rozpoczęto projekt Harvardzkiego Badania Rozwoju Dorosłych – jedno z najdłużej trwających badań na świecie, analizujące, co sprawia, że ludzie są szczęśliwi i zdrowi. Wynik jest jednoznaczny: dobre relacje są kluczem zarówno do długowieczności, jak i dobrostanu.
Świąteczna inspiracja od Inki
W świecie pełnym ekranów i pośpiechu Inka przypomina, że najważniejsze rozmowy dzieją się w realnym kontakcie – przy wspólnym stole. Listopadowe spotkania pokazały, że gra i kubek Inki mogą stać się pretekstem do rozpoczęcia dialogu, który tworzy trwałe więzi.
W grudniu marka zapowiada konkursy, w których będzie można wygrać grę „Rozmówki międzypokoleniowe”, aby jak najwięcej osób mogło wykorzystać jej potencjał podczas świątecznych spotkań. Grę w wersji do samodzielnego druku można znaleźć na stronie marki: CSR / Kawa Inka.
Grana