„Nic nie jest tak do bani, jak Electrolux” to nieudany slogan reklamowy znanego na całym świecie szwedzkiego producenta sprzętu AGD. Ten wzięty z życia przykład może być przestrogą dla firm z całego świata. Jeśli chce się prowadzić biznes na międzynarodowym rynku, nie można oszczędzać na profesjonalnych tłumaczeniach.
Prowadzisz biznes? Zobacz, przed czym może Cię ustrzec biuro tłumaczeń!
W 2009 roku HSBC wydało 10 mln $ amerykańskich na rebranding, po tym, jak niefortunnie zmieniono hasło reklamowe „Assume Nothing” („Nie zakładaj nic”) na „Do Nothing” („Nic nie rób”). Profesjonaliści, którzy pomagali podźwignąć się gigantowi, zaproponowali „The World’s Local Bank”.
Dobrze znany każdemu z nas Ford w przeszłości postanowił zwiększyć swoją obecność na rynku w Holandii. Swoje hasło „Każdy samochód ma nadwozie wysokiej jakości” przetłumaczył jako „Każdy samochód ma zwłoki wysokiej jakości”. Gdzie był tłumacz? Jak łatwo się domyślić, slogan ten zdecydowanie nie przysłużył się sprzedaży.
Szwedzi weszli na rynek amerykański ze swoim „Nothing sucks like an Electrolux”. Z pozoru hasło reklamowe brzmiało poprawnie i w porządku. Nikt nie wziął pod uwagę wydźwięku tych słów wśród lokalnej społeczności. Odbiorcy docelowi zrozumieli to jako „Nic nie jest tak do bani jak Electrolux”. Ups!
Braniff Airways reklamowało nowe modele skórzanych foteli słowami „Fly in Leather”. Niestety w języku hiszpańskim coś poszło nie tak i powstało „Lataj nago”. Reklama może przyciągnąć uwagę klientów i napędzać sprzedaż, trzeba tylko dobrać odpowiednie słowa w języku obcym.
W czym Ci pomoże biuro tłumaczeń?
Jak już zdążyliśmy Ci pokazać na kilku przykładach, brak profesjonalisty może przyczynić się do popełnienia błędów, które w najlepszym przypadku mogą być powodem do żartów, a w najgorszym narazić firmę na szkody wizerunkowe i konsekwencje prawne.
Profesjonaliści z odpowiedniego biura tłumaczeń pomogą Ci przede wszystkim wejść na rynek międzynarodowy. Z pomocą zawodowych tłumaczy zwiększysz zasięgi i sprzedaż. Jeśli zależy Ci na reputacji, komunikacji z klientem i uniknięciu wielu problemów, pomyśl o zatrudnieniu ekspertów z biura tłumaczeń Supertłumacz. Oczywiście, aby wszystko poszło jak należy, profesjonaliści dostosują język do rynku docelowego.
Specjaliści znają biznes, wiedzą, w jaki sposób myślą potencjalni klienci, „czytają” między wierszami, pomagają uniknąć błędów. To oni odpowiadają za komunikację i zwiększenie widoczności marki.
Nowoczesne biura tłumaczeń często oferują kompleksowe usługi, które są doceniane przez świat biznesu. Wykonują profesjonalne tłumaczenia większości dokumentów, publikacji i materiałów niezbędnych do prężnego działania na rynku międzynarodowym. Do tego znają niuanse kulturowe, wykonują korektę, a kiedy klient sobie tego zażyczy, doradzają w różnych sprawach. Oczywiście największą zaletą współpracy z zawodowcami jest gwarancja jakości – to „strażnicy” chroniący przed wpadkami, które mogłyby sporo kosztować.
Jak działa biuro tłumaczeń?
Biura tłumaczeń to firmy, które wykonują tłumaczenie na zamówienie. Zwykle mają swoją specjalizację, ale nie jest to regułą (jeżeli poszukujesz ekspertów ze swojej branży, warto zwrócić na to uwagę). Profesjonalną obsługę zleceń zapewniają zawodowi tłumacze. Mało kiedy wspomina się o kierownikach projektów – to osoby, które „czuwają” nad sprawną realizacją zamówień, wysokim poziomem tłumaczeń i komunikacją z klientami.
Większość nowoczesnych agencji ma stronę internetową, na której można zapoznać się z ich usługami. Jest to tak naprawdę wirtualna wizytówka – na podstronie „kontakt” znajdują się numer telefonu i e-mail. Jeśli chcesz zamówić usługę w biurze tłumaczeń, skontaktuj się z konkretną firmą i omów warunki współpracy.