Posti prognozuje przyszłość polskiego rynku herbaty

Na zdjęciu: Grzegorz Stupnicki, Prezes Posti

Na zdjęciu: Grzegorz Stupnicki, Prezes Posti

Większe znaczenie herbat ziołowych i funkcjonalnych, opartych na naturalnych składnikach – taką perspektywę dla polskiego rynku herbaty kreśli Prezes POSTI – Grzegorz Stupnicki.

Od kilku lat w naszym kraju panuje moda na wszystko co „zdrowe”. Uważniej czytamy etykiety, zwracamy uwagę na składniki produktów. Jesteśmy bardziej aktywni i szukamy naturalnych wzmocnień dla naszego organizmu. Jak się okazuje, to aspekty, które będą mieć duży wpływ na polski rynek herbaty, w perspektywie najbliższych kilku lat.

Widzimy, że zmieniają się nawyki naszych konsumentów. Częściej na półkach sklepowych poszukują produktów naturalnych, bez dodatków chemicznych czy polepszaczy smaku. Ważne staje się również pochodzenie poszczególnych komponentów, polskie czy z importu. Rodzime okazuje się lepsze.

– mówi Grzegorz Stupnicki, Prezes POSTI.

W perspektywie najbliższych kilku lat, większy udział w rynku zyskają więc herbaty ziołowe.

Większość z nas wie, jaki prozdrowotny wpływ na organizm ma melisa, pokrzywa, mięta czy rumianek. Z naszego doświadczenia wynika jednak, że konsumenci wybierają takie produkty również ze względu na smak czy aromat. Już nie tylko na trapiące nas dolegliwości.

– stwierdza Prezes Stupnicki.

Z tego względu POSTI, które jest wiceliderem w naszym kraju na rynku herbat ziołowych odświeżyło tę linię produktów. Pojawiły się nowe smaki z dodatkiem owoców. Co ważne, wszystkie składniki pochodzą z polskich upraw i są w 100 % naturalne.

W najbliższych latach na pewno będzie się również poszerzał rynek ziołowych herbat funkcjonalnych. Takich, które dobrze smakują, ale też wspomagają odchudzanie czy oczyszczanie organizmu. Naszą odpowiedzią na takie potrzeby klientek jest linia herbat Fitea.

– dodaje Stupnicki.

W najbliższych latach, zdaniem Stupnickiego, możemy być również świadkami konsolidacji na rodzimym rynku herbaty. Dzisiaj jest on rozdrobnionym, a  operuje na nim wielu producentów, którzy mogą nie podołać rosnącej konkurencyjności. To może doprowadzić do licznych przejęć przez silniejsze, lepiej przygotowane marki.

Posti

Dodaj komentarz

Twój email nie będzie widoczny w treści komentarza.
Wszystkie pola oznaczone * są wymagane.